Dyskusyjny Klub Książki działa pod patronatem Instytutu Książki
W środę 25 marca 2015r. odbyło się kolejne spotkanie DKK w Filii Bibliotecznej w Kurzelowie. Tym razem tematem spotkania były książki „Bądź zdrowa Lizbono” Any Veloso oraz „Życie po mężczyźnie” Hanny Samson.
Bądź zdrowa Lizbono to piękna, nastrojowa powieść o rodzinie, przyjaźni i konsekwencjach życiowych wyborów rozciągnięta w latach na niemal cały XX wiek. Losy bohaterów zostały przedstawione na tle wydarzeń historycznych, jakie miały miejsce w Portugalii w latach 1908-1974.
Jest to historia dwóch rodów, bogatego i biednego, połączonych dzieckiem - skrywanym owocem mezaliansu panny z dobrego domu i zarządcy majątku jej ojca. Zaczęło się banalnie - przyjaźń, młodzieńcze zauroczenie i w miarę jego rozwoju coraz większa świadomość, że biednemu synowi rolnika i córce patrao nie jest pisana wspólna przyszłość. Okładka zapowiadała wybuch namiętnego uczucia, ale niestety niczego takiego nie doświadczyłyśmy. Bohaterowie zachowywali się jakby wszyscy przeszli wyjątkowo trudne dzieciństwo, które nie nauczyło ich jak okazywać uczucia. Pełno jest między nimi niedomówień i sekretów. Postać bohaterki chwilami nas denerwowała- jej decyzje i konsekwencje dały się przewidzieć. Kobieta taka jak ona, nieco zepsuta przez dostatek w jaki opływała, okazała się kiepską matką, która nie potrafiła zatroszczyć się we właściwy sposób o swoje dzieci. Zakończenie, może trochę zbyt banalne, ale cóż… to w końcu saga rodzinna.
Książka „Życie po mężczyźnie” jest to zbiór powiązanych ze sobą przemyśleń i opisów mówiących o samotności wśród ludzi. Z bieżącymi zapiskami mieszają się wspomnienia wrażliwego, znerwicowanego dziecka, tworząc razem psychologiczny portret kobiety po pięćdziesiątce, dwukrotnej rozwódki, która chciałaby poukładać swe życie na nowo, ale nie ma na to już siły. Najlepiej czuje się zamknięta w domu, tak jakby świat dookoła nie istniał.
Hanna Samson pokazała czytelnikowi, że to życie jest przepełnione spokojem, ale i pewnym rodzajem melancholii. Przemyciła trochę swojego dzieciństwa i młodości - trudne relacje z matką, historie przyjaźni i miłości oraz fobię szkolną. Wspomnienia przeplatały się ze sobą, tworząc chaotyczny zbiór przeżytych chwil. Brak jest stałej rozwijającej się fabuły. Niestety nie jest to powieść, która by nas zachwyciła. Miejscami nudnawa, frustrująca. Denerwowało nas przeskakiwanie z jednego tematu na drugi bez jakiegokolwiek powiązania. Również raziły nas wplątywane w tekst wulgaryzmy. To wszystko zniechęciło nas do tej książki, a szkoda bo z opisu zapowiadała się o wiele bardziej ciekawa.
Mimo, że książka nas nie zachwyciła, polecamy, może ktoś inny odnajdzie w niej coś dla siebie.