Wrześniowe spotkanie DKK

Kategoria: Dyskusyjny Klub Książki

Utworzono: wtorek, 27, wrzesień 2016 16:15

Poprawiono: czwartek, 29, wrzesień 2016 15:39

Opublikowano: wtorek, 27, wrzesień 2016 16:15

Webmaster

Odsłony: 1702

Wrześniowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Bibliotece Publicznej we Włoszczowie

Dyskusyjny Klub Książki działa pod patronatem Instytutu Książki

    Pierwsze powakacyjne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki odbyło 26 września 2016r. Wzięło w nim udział 10 pań. Do klubu zapisała się nowa osoba. A zatem od jesieni jest nas już 12 miłośniczek literatury, które w każdy ostatni poniedziałek miesiąca dyskutują o przeczytanych książkach. Po dwumiesięcznej przerwie tematów do rozmów nie brakowało. Wszyscy chcieli podzielić się wrażeniami po przeczytaniu wakacyjnych pozycji książkowych.

      "Dziedzictwo" to niesamowita książka, oparta na wspomnieniach bliskich autorki, Krystyny Januszewskiej z domu Kuśmierczyk. Opowiada o losach rodziny Kuśmierczyków, od początków XX wieku do czasów współczesnych. Autorka mieszając fakty z fikcją literacką stworzyła rodzinną sagę. Sagę, która ma nam nie tylko pokazać losy jej przodków i  trudy życia tamtych ludzi, ale także uświadomić nam, żebyśmy nie utracili swojego własnego dziedzictwa zanim będzie za późno. W powieści Krystyny Januszewskiej przeplatają się  łzy, śmierć, szczęście i trudy codzienności. Nie brakuje melancholii i przemyśleń. Książka jest niezwykle klimatyczna, a do tego napisana barwnym i plastycznym językiem. Losy bohaterów wciągają i czeka się z niecierpliwością na poznanie całej historii. Zachęcamy  wszystkich do wybrania tej książki, jako lektury na długie jesienne wieczory.

   
    Druga część spotkania poświęcona była książce „Piata strona świata” Kazimierza Kutza. Płonne okazały się obawy większości klubowiczek, że użycie w części tekstu gwary, wielość wątków, nagromadzenie postaci i  skomplikowanie ich losów będą przeszkodą w przeczytaniu „lektury”. Wspomnienia K. Kutza okazały się skarbnicą wiedzy o Śląsku, jego mieszkańcach, mentalności, skomplikowanych i pogmatwanych losach, historii dawniejszej i niedawnej. Odkryciem była warstwa obyczajowości śląskiej, którą w minionych latach, w oficjalnej propagandzie pokazywano nierzadko w sposób prześmiewczy, karykaturalny i fałszywy lub wygodny władzy. Poprzez losy kilku rodzin, kolegów, przyjaciół i samego K. Kutza dowiadujemy się, jak Śląsk borykał się ze swą ”śląskością” i jakim dobrem, a zarazem przekleństwem stał się węgiel. Klubowiczki zgodnie stwierdziły, że to bardzo dobra książka, bardzo dobrze oddająca atmosferę Śląska i charaktery ludzi zamieszkujących ten region, który był targany przez niejedną zawieruchę dziejową! Polecamy do przeczytania!